wtorek, 25 października 2011

Jest i wizunia...



Jest to moja pierwsza notka i cieszę się że optymistyczna. Dokładnie rok temu, o podobnej porze dowiedziałam się o możliwości wyjazdu. Obiecałam że zacznę pisać, jak będzie o czym. Więc zaczne od wizy, bez której możemy zajechać ewentualnie do Czech .


20 października dostałam wize. Wszystko dzięki mojej kochanej Karolinie, która mi pomogła w dotarciu na rozmowę z Panem Konsulem, który zresztą był bardzo miły jak jego sąsiad z stanowiska obok;)

Po sprawdzeniu dokumentów, oczekiwaniu na numerek itp itd, czas na rozmowę. Konsul jak wspomniałam był bardzo miły, i rozbawił mnie już pierwszym pytaniem, czy rozmawiam po angielsku hehe, reszta pytań to:

-Opisz swoją rodzinie - tutaj uznałam że zaczne nawijać zeby nie zadawał za dużo innych pytań, i powiedziałam ile sie da, a gdy padła nazwa miejscowośc docelowej, czyli Leesburg, Pan Konsul obok, wychylił się i coś z uśmiechem rzucił, ale że był daleko i go nie słyszałam, stwierdziłam że musiało to być coś śmiesznego i miłego bo obaj się uśmiechneli, więc jak zwykle zagrałam gupka z uśmiechem na twarzy rzuciłam : Oh yeah, that's great :P hahah ,  na dodatek mój dodał że to jest blisko DC a on je uwielbia. 

-Czy byłam wcześniej w US i czy mam tam rodzinę?
-Ile planuję zostać?
-Co będę robić po powrocie?

 No i na koniec powiedział że kwalfikuję sie do otrzymania wizy J-1 i Have a great year in the USA...!!


Z uśmiechem wyszłam z konsulatu, i wraz z Karoliną udałyśmy się do amerykańskiej restauracji w Krakowie  tj: Jeff's . Jako że jeszcze godzina zaliczała się do porannych, a śniadania w Jeff'sie są chyba najlepsze jakie kiedykolwiek jadłam na mieście, zamówiłyśmy zestaw z śniadaniową kawa, chyba z dodatkiem cynamonu z opcją dolewki czyli lejcie ile wlezie ;)


PS: Ogólnie podczytując perypetie wizowe dziewczyn na forum itp, doszłyśmy do wniosku, że konsulat w Krakowie jest bardziej bezproblemowy, bo większość dziewczyn, które miały problemy z otrzymaniem wizy miało miejsce w Warszawskim Konsulacie, z Panią konsul. Także podsumowując - polecamy Kraków.

6 komentarzy:

  1. A nie jest tak, że nie można sobie wybrać do którego konsulatu się idzie bo to zależy od miejsca zamieszkania? Jedne województwa są przypisane do Warszawy a kolejne do Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzwoniąc , Pani pyta sie który konsulat wybrałaś przy wypełnianiu ds, ale mi sie wydaje ze to zalezy od aplikującego bo np ja moge mieszkać na śląsku czyli do krakowa lepiej, ale moge studiować w warszawie to wybieram warszawski konsulat.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie masz rację, że teraz można się umówić gdzie się chce co potwierdza strona ambasady, ja się zasugerowałam tą stroną http://usa.info.pl/wizy.php

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochanie jak cudownie, ze zalozylas bloga;-)) ja wrocilam wlasnie z mego Europa trip'u :D teskniee;** czas leci tak szybko, zostalo mi 2 tyg a tobie lekko ponad miesiac, my god;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No leci, leci..to teraz silesia- trip ;) czekaaaaaaaaaaammmm...!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ok przylaczaj sie do wycieczki:D ale jak bedzie wycieczka do Ciebie to ja tez sie pisze:)

    OdpowiedzUsuń